Forum Windhill High School Strona Główna

Czytelnia czarnomagiczna
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Pozostałe / Biblioteka
Autor Wiadomość
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Śro 1:00, 21 Lis 2012    Temat postu:

Nauczyciel nie pozwolił jej odejść, Złapał ją za ramię o odwrócił do siebie.
Myślała, że teraz nią potrząśnie i każe wziąć się w garść. Ale było zupełnie inaczej. Zmusił ją, by spojrzała mu w oczy.
Wysłuchała jego wypowiedzi w spokoju, nie odwracając wzroku od jego świdrującego spojrzenia.
"Nie możesz zakładać(...), że wszyscy mają złe intencje.", "(...) ludzi, którzy będą chcieli cię skrzywdzić.", "(...) będziesz chciała żyć.", "Nie musisz nikogo udawać (...)". - wszystkie te słowa dudniły w jej głowie.
Puścił ją. Puścił, a ona nadal stała w bezruchu, patrząc mu prosto w oczy.
Delikatnie złapała jego prawą dłoń. Była chłodna.
- Nie wiem dlaczego pan to robi, ale dziękuję.
Popłynęła jej łza. Tylko jedna, niewielka łza, w której zawierały się wszystkie emocje. Puściła jego rękę i odeszła.

Na dziedziniec wody.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noah Black
Somewhere between dirty and clean
Somewhere between dirty and clean


Dołączył: 01 Paź 2012
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Śro 1:11, 21 Lis 2012    Temat postu:

Nie wiedział, co się z nim działo. Od początku odkąd pojawił się w tej szkole, przytrafiały mu się takie niespodzianki. A przed chwilą właśnie wdał się w osobistą rozmowę z uczennicą. Swoją podopieczną na dodatek.
To nie jest w jego stylu. On nie dba o innych. Dba tylko o siebie. Zły na własne zachowanie, ruszył do wyjścia, zapominając całkowicie o tomiszczach, zostawionych na stoliku do czytania. Włożył ręce do kieszeni, modląc się, żeby spotkać po drodze kogoś, na kogo mógłby sobie nawrzeszczeć, ale jak na złość, korytarz prowadzący do jego gabinetu był pusty.

Do: Gabinet Noah
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Pon 18:30, 26 Lis 2012    Temat postu:

z pokoju 44
Biblioteka po "alarmie" stała się pusta i trudno było kogokolwiek w niej znaleźć. Grzbiety ksiąg, na których widniały tytuły, wołały do niego. Zaciągnął się zapachem kurzu i pergaminu. Przymknął oczy zaledwie na chwilkę po czym wrócił do przeglądania regałów. Czytał tytuły i zastanawiał się nad lekturą.
"Zwolnienie i zatrzymanie w praktyce - zasady niehumanitarne"
Przeszedł kawałek dalej delikatnie dotykając grzbietów ksiąg.
"Zanim rzucisz urok"
Przeskoczył kilka ksiąg znów zaciągając się kurzem.
"Kilka poprawiaczy inteligencji"
Zatrzymał się i wyciągnął rękę po książkę. Idealna. Oprawa była misternie wykonana, sam przedmiot sprawiał wrażenie ciężkiego i grubego. Miguel otworzył książkę. Ozdobne litery przykuwały uwagę potencjalnych czytelników. Chłopiec usiadł i pogrążył się w lekturze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 20:05, 26 Lis 2012    Temat postu:

Z : Czytelnia Sztuki Przetrwania
Weszła do czytelni z czerwonymi policzkami i mocno błyszczącymi oczami. Zimno. Ponownie złapała się za ramiona. Przeszła całe pomieszczenie, gdy nagle kogoś zauważyła. Widzę swój cel. Podreptała do osoby
-Cześć, masz może termome.. - przerwała kichając z taką siłą, że włosy z tyłu głowy poleciały jej do przodu - termometr?
Dokończyła wypowiedź i podciągnęła nosem. Dopiero, wtedy przyjrzała się osobie, do której zagadała
-Miqu.. - jak zwykle skróciła jego imię - Chyba złapałam jakieś choróbsko
Oparła się o regał z książkami, a jej postać wyglądała jak siedem nieszczęść
-Gdy zasnęłam, mogłeś mnie obudzić - powiedziała łamiącym się, oskarżycielskim tonem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Pon 20:18, 26 Lis 2012    Temat postu:

Termometr? Może jeszcze mam wyciągnąć Perwoll zza pleców? Podniósł wzrok znad książki i przestraszony ujrzał Camillę. Wyglądała okropnie. Miała zaczerwienione policzki i przeszklone oczy. Ojej.
-Chyba złapałam jakieś choróbsko.
A co ja mam do tego?
-Gdy zasnęłam, mogłeś mnie obudzić!
Nie miałem takiego obowiązku. Westchnął i zatrzasnął książkę.
-I czego oczekujesz? - spytał zirytowany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 20:51, 26 Lis 2012    Temat postu:

-Termometru? - jęknęła - Dobra, jesteś dupkiem, nie ogarniam czemu w ogóle cię spytałam
Dostała napadu kaszlu i zsunęła się na kolana próbując go skończyć. Przetarła oczy rękami i powoli ruszyła do drzwi
-Nie ma to, jak ciągłe zmiany nastroju - mruknęła sama do siebie - Okres mu się zaczyna, czy co..
Oparła się o framugę i po raz kolejny zaniosła kaszlem.
Do : pokój 29
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Pon 21:02, 26 Lis 2012    Temat postu:

Miguel nie zastanawiając się długo chwycił nadgarstek dziewczyny. Przejął się... czymś. Kaszel Camilli sprawił, że poczuł wyrzuty sumienia. Poczekaj. Jesteś chora. Muszę znaleźć pielęgniarkę i...
-Przyniosę ci termometr - szepnął i wybiegł poza czytelnię.
do gabinetu pielęgniarki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 21:07, 26 Lis 2012    Temat postu:

Z : Miała być w pokoju 29 ale Miquel pokrzyżował plany
Miała już wyjść, ale została zawrócona. Poczuła czyjąś dłoń na nadgarstku, a gdy się odwróciła okazało się, że to Miquel. Dotknął mnie. Tak się zdziwiła, że aż przestała kaszleć.
-Przyniosę ci termometr - powiedział tak cicho, że prawie nie usłyszała.
Gdy wybiegł z pokoju, grzecznie usiadła na podłodze, podczas gdy jej napad powrócił i czekała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Pon 21:13, 26 Lis 2012    Temat postu:

z gabinetu pielęgniarki
Trzymając termometr niczym skarb wbiegł do pomieszczenia i kluczył między regałami podążając za dźwiękiem kaszlu i krztuszenia się. Znalazł czarnowłosą siedzącą po turecku na podłodze. Przesunął jej małym, szklanym przedmiotem przed oczami. Chwyciła go łapczywie. Po chwili jednak zgięła się wpół obejmując głowę ramionami.
-Trafisz sama do pokoju? Mam ochotę odwiedzić jedno miejsce poza szkołą dopóki nikt nie patroluje...
I tak ci nie pomogę, nie jestem potrzebny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pon 21:21, 26 Lis 2012    Temat postu:

Podniosła na niego błyszczące oczy i wzięła termometr
-Dziękuje - mruknęła cicho, delikatnie wstając - Trafie. Gdybyś w najbliższym czasie poczuł, że dookoła ciebie jest dziwny spokój, wtedy będzie możliwe, że jednak nie trafiłam.
Gdy była już przy drzwiach odwróciła się do chłopaka
-Jeszcze coś. Dotknąłeś mnie - uśmiechnęła się ostatkiem sił - Gratulacje.
Do : Pokój 29 - już na pewno
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Pon 21:30, 26 Lis 2012    Temat postu:

Skinął jej głową na pożegnanie. Nie miała pojęcia jak palił go dotyk. I jak go przerażał. Odłożył wcześniej czytaną książkę na miejsce starając się zapamiętać by do niej wrócić. Miał nadzieję, że jeszcze nie wszystkie wyjścia ze szkoły zostały zamknięte.
Thank you, thank you silence - zanucił ruszając do drzwi.
do wodospadu wschodniego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mackenzie Foy
Początkujący


Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 9:50, 29 Lis 2012    Temat postu:

Z:pokój 22

Mackenzie z ciekawością weszła do biblioteki. Skierowała swoje kroki w stronę czytelni czarnomagicznej. Przez kilka minut oglądała książki na półkach. Całkiem ciekawy zbiór...Wiedziała, że na pewno jeszcze tu nieraz przyjdzie. Wybrała książkę "Czarna magia, stopień pierwszy". Usiadła wygodnie w kącie i zagłębiła się w lekturze. Świat przestał dla niej istnieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anne Moonstar
Uczeń stopnia II


Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przedmieścia Londynu

PostWysłany: Czw 17:29, 29 Lis 2012    Temat postu:

Z pokoju 100
Weszła do czytelni, odłożywszy uprzednio książkę o kamieniach do części alchemicznej. W kącie zauważyła pogrążoną w lekturze, ładną dziewczynę. Stąpała cicho, żeby jej nie przeszkadzać. Nie była też w nastroju do rozmów z obcymi. Zdjęła z półki jeden z interesujących woluminów i rozpoczęła pisanie. Postanowiła przyłożyć się do tej pracy najlepiej, jak potrafiła w momencie skrajnego niewyspania. Udało się całkiem nieźle. Odłożyła lekturę na półkę, schowała zeszyt i niezauważona podążyła do jadalni. No to teraz kawa!
Do jadalni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mackenzie Foy
Początkujący


Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 19:41, 29 Lis 2012    Temat postu:

Dopiero po jakimś czasie, zdała sobie sprawę, że siedzi w czytalni już kilka godzin. Odłożyła książkę na miejsce. Zaburczało jej w brzuchu. Przydałoby się coś zjeść...

Do:Jadalnia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Czw 20:24, 29 Lis 2012    Temat postu:

z lekcji sztuki przetrwania
Przejrzał chyba już wszystkie książki, których tytuły nawiązywały do klątw. Westchnął zrezygnowany stając na palcach w celu ściągnięcia księgi z najwyższej półki. Nie udało mu się. Tą część pracy domowej zawalił, nie umiał znaleźć żadnego dzieła, które mówiłoby coś na temat ostatniej lekcji. Zdołowany ruszył do drzwi postanawiając odrobić chociaż drugą część zadania.
do pokoju kominkowego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Pozostałe / Biblioteka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin