Forum Windhill High School Strona Główna

Sala bankietowa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Pozostałe
Autor Wiadomość
Tate Harris
Uczeń stopnia I


Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Denver
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Śro 22:01, 14 Lis 2012    Temat postu:

- To w takim razie idziemy?
Chłopak pokiwał twierdząco głową, szybko dokańczając jeść resztki ciasta. Zgadzał się z opinią dziewczyny na temat balu. Jedyne co mu się podobało to występ tych nastolatków na początku tego całego przedstawienia. Jak spotka Mikeya w pokoju będzie musiał mu pogratulować świetnej gry na basie. Odwrócił się w kierunku dziewczyny, która dosiadła się do ich stolika. -No to my idziemy, czy coś.... Jak będziesz chciała porozmawiać to możesz nas poszukać w ogrodach. - Uśmiechnął się do niej słabo. -Tak w ogóle to jestem Tate. - Wstał od stolika i objął ramieniem Kaladrie, tak żeby łatwiej jej się szło, a później zniknęli zza drzwiami, za którymi krył się korytarz.

Do: Ogród medytacji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anne Moonstar
Uczeń stopnia II


Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przedmieścia Londynu

PostWysłany: Śro 22:03, 14 Lis 2012    Temat postu:

Pożegnała Lizzie uśmiechem i usiadła na najbliższym krześle. Emocje powoli opadały, tak samo jak poziom adrenaliny. Spojrzała na siedzącego obok chłopaka i wsłuchała się w dudniącą muzykę. Siedziała z półprzymkniętymi powiekami, kiedy do jej świadomości przedostały się dźwięki "Nothing else matters". Było jej głupio wychodzić z taką propozycją, ale nogi same niosły ją na parkiet.
- Mikes? Nie chciałoby ci się zatańczyć? - zapytała, usmiechając się delikatnie. Nic nie mogła poradzić na to, że powoli znikała pewniść siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryż, Francja
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Śro 22:23, 14 Lis 2012    Temat postu:

Oczekiwała tylko na zgodę chłopaka. Gdy on skinął głową, szybko podniosła się i wstała od stołu. Nienawidzę tego rozgardiaszu. Dyrekcjo, zareaguj może? Ostentacyjnie obróciła laską w dłoni i zmierzyła wzrokiem całe towarzystwo na sali. Niepotrzebnie udajecie. I tak nikt tutaj nikogo nie lubi.
-[...] to możesz nas poszukać w ogrodach. - Ach, czyli ogrody? Świetnie. Uśmiechnęła się pod nosem. Gdy chciała już wychodzić, Tate objął ją ramieniem. Miłe. Nikt nigdy się o mnie nie troszczył. Spojrzała na współtowarzysza, lecz po chwili jej uwagę przykuł kto inny. Rosły mężczyzna opierał się o ścianę sali. To chyba nie jest nauczyciel, skoro nie usiadł przy gronie pedagogicznym. Jeszcze przez chwilę przyglądała się nieznajomemu, a po chwili wyszła z tej jakże dennej imprezy.

Do: Ogród Medytacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikey Williams
Uczeń stopnia I


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Śro 22:41, 14 Lis 2012    Temat postu:

- Wiesz, że właśnie miałem ci to zaproponować? - Mikey podniósł się i podał rękę Anne.
- Madame - pomógł dziewczynie wstać i poprowadził ją na parkiet. Objął szatynkę i zaczęli kołysać się do rytmu. Mikey śpiewał cicho dziewczynie do ucha:
- Trust I seek and I find in you, everyday for us something new...
To się chyba nazywa szczęście. Mini koncert im się udał, a teraz trzymał w ramionach najpiękniejszą dziewczynę na świecie. Taak, to zdecydowanie jest szczęście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anne Moonstar
Uczeń stopnia II


Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przedmieścia Londynu

PostWysłany: Śro 22:47, 14 Lis 2012    Temat postu:

Wyszli na parkiet i zaczęli kołysać się w rytm muzyki. Mikey nucił jej do ucha, przyjemnie łaskocząc swoim oddechem. Wciagnęła do płuc zapach, który uwielbiała. Przytulona do chłopaka zapomniała, że dookoła kręciło się tylu ludzi. Wsłuchała się w rytm muzyki i własnego serca, uderzającego zdecydowanie szybciej niż zazwyczaj. Dlaczego na początku tak się broniłam? Tak, broniłaś się... Przez noc, w myślach, po ucieczce przed nauczycielem. Fakt, potem wcale się nie opierałam. Czuła się bezpieczna i szczęśliwa. Kiedy piosenka się skończyła, nie wrócili na miejsce. Kolejny wolny kawałek zatrzymał parę na parkiecie. Chyba nigdy bardziej nie cieszyła się, że jakiś czas wcześniej otrzymała dziwny list z dziwnej szkoły i zdecydowała się opuścić Londyn.

Ostatnio zmieniony przez Anne Moonstar dnia Śro 22:55, 14 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Danielle Gronevelt
Początkujący


Dołączył: 23 Paź 2012
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Śro 22:51, 14 Lis 2012    Temat postu:

Kiedy piosenka skończyła się, Danielle przesunęła palcem po stole zastanawiając się, który smakołyk z wystawionych mogłaby przekąsić. Nic jej nie kusiło. Wykrzywiła usta w grymasie.
- Cześć, jestem Lizzie. Jak ci na imię? - usłyszała za sobą dziewczęcy głos.
Obróciła się zdziwiona, nie przywykła do tego, że ktoś jej się przedstawia i to w tak miły sposób.
- Cześć... Danielle - odpowiedziała. Splotła przed sobą dłonie nie mając pomysłu, jak mogłaby zachęcić dziewczynę do dalszej rozmowy. Pierwsze wrażenie jest najważniejsze... Nie mogę teraz tego zepsuć...
- Hmmm... Ciekawa impreza. Podoba Ci się? - spytała szukając odpowiedniego słowa do określenia atmosfery balu. - Mam nadzieję, że mają jakiś dalszy grafik... Inne zajęcia na później może... - dodała po chwili.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzie Williams
Uczeń stopnia II


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Londyn
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Śro 23:00, 14 Lis 2012    Temat postu:

- Powiem szczerze, że zielonego pojęcia nie mam. Ani nawet różowego. Ale podoba mi się. Lubię Halloween. Skąd jesteś?
Jest fajna. I mamy podobny kolor włosów. Rudy zbliża ludzi. Lizzie czekając na odpowiedź Danielle, odszukała wzrokiem przyjaciół. Tańczyli na parkiecie, wtuleni w siebie. Jak oni ślicznie razem wyglądają...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verona Harthengoll
To be or not to be
To be or not to be


Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z XV-wiecznej angielskiej wioski
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Śro 23:00, 14 Lis 2012    Temat postu:

- Dzień dobry pani!!!
Nieco piskliwy wrzask oderwał Veronę od obserwowania kieliszka z szampanem. Podniosła dumnie głowę, wiedząc, że to Nothwolf.
Po pierwsze, jest wieczór. Po drugie, przeszkodziłaś mi. Po trzecie, nie mam przyjemności z tobą rozmawiać.
Uwagi zachowała jednak dla siebie. Chłodnym głosem, mierząc Northwolf wzrokiem, odrzekła:
- Ja także.... witam. I nie sądzę, by musiała się pani tak wydzierać. Słyszę wszystko doskonale, pomimo tej haniebnej muzyki.
Mówiąc to, siliła się na nieco mniej agresywny ton.
A tak po za tym, to ta kolia z diamentów wygląda bardziej jakby była wysadzana kryształami górskimi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Francesca Northwolf
My zabijamy czas, a on zabija nas
My zabijamy czas, a on zabija nas


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Śro 23:04, 14 Lis 2012    Temat postu:

Kobieta tak naprawdę nie zwracając uwagi na odpowiedź alchemiczki, która prędzej czy później i tak spali ją piorunami podeszła do wyjścia. Miała dosyć gwaru i zgiełku panującego na sali. Nie chciała, aby wszyscy postrzegali ją jako sztywną nauczycielkę, jednak jej cierpliwość powoli się kończyła. Uśmiechając się do profesora Moriarty wyglądającego zza hałaśliwego tłumu nastolatków chciała do niego podejść.
Runda I:
Dzicy:1 Francesca:0
Runda II:
Dzicy:1 Francesca:0
Poddała się i z zupełnie wyczerpaną cierpliwością stanęła poobijana i nadal szturchana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diana Rects
Początkujący


Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oviedo,Hiszpania
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Śro 23:09, 14 Lis 2012    Temat postu:

Spóźniłam się, spóźniłam, spóźniłam się! - powtarzała nerwowo Diana w myślach. Poprawiła czarną kokardę przy bluzce i pchnęła drzwi do sali bankietowej. Natychmiast uderzyły ją dźwięki muzyki, śmiechy, oraz przytłumione rozmowy. Nikt nie zwrócił na nią uwagi, więc zaczęła szukać miejsca, z którego mogła widzieć wszystko, a wszyscy mogliby widzieć ją. Jednak nie było to takie łatwe...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikey Williams
Uczeń stopnia I


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Śro 23:11, 14 Lis 2012    Temat postu:

Chłopak wtulił twarz we włosy szatynki. Jest dla mnie ważna. Bardzo ważna. Chyba się zakochuję.
- Wyglądasz pięknie, wiesz? - chłopak wyprostował się i spojrzał dziewczynie w oczy. Muzyka stawała się szybsza i głośniejsza, na parkiecie było coraz tłoczniej. Tłumy. Zmieniłem się, ale chyba nie aż tak, by nagle zacząć tolerować tłumy ludzi wokół.
- Może gdzieś przejdziemy? Gdzieś, gdzie będzie ciszej i spokojniej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Danielle Gronevelt
Początkujący


Dołączył: 23 Paź 2012
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Śro 23:16, 14 Lis 2012    Temat postu:

-Mam taką nadzieję. Lubię jak dużo się dzieje.
Uśmiechnęła się na odpowiedź dziewczyny. Różowe pojęcie? Moje chyba musi być czerwone... Albo jakieś... Czarne, o właśnie, czarne tak! Niee no, z drugiej strony to tak mrocznie brzmi, a pojęcie nie powinno być mroczne czy złe...
Pogubiła się we własnych myślach i po chwili dopiero "powróciła na Ziemię".
-Masz rację, Haloween jest fajne. Lubię oglądać stroje innych ludzi... To dużo mówi o charakterze. - mówiąc to ogarnęła wzrokiem kilka osób na około, ale nie przywiązywała tym razem do tego aż tak dużej uwagi, lecz szybko odpowiedziała na pytanie Lizzie. - A, właśnie... Jestem z Nowego Jorku. Chyba mało jest tutaj osób ze Stanów. W sumie to gdzie się nie pójdzie, to słychać brytyjski akcent... A ty skąd jesteś? Podoba Ci się w tej szkole?
Spojrzała się na nią wyczekująco. Uśmiechnęła delikatnie wsłuchując w puszczaną muzykę. Nothing Else Matters? Widzę, że znają dobre zespoły i muzykę... Ale mogliby mimo to puścić jakiś inny kawałek. Ten zdecydowanie mi się przejadł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzie Williams
Uczeń stopnia II


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Londyn
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Śro 23:32, 14 Lis 2012    Temat postu:

- Z Londynu. Razem z moim bliźniakiem. A szkoła jest świetna. Jestem ciekawa, jakie będą zajęcia. Jak dotąd sporo się działo - Lizzie zamyśliła się na moment. Anne, Lawrence, zespół, występ na rozpoczęciu... To zdecydowanie 'sporo'.
- Jak ci się podobał nasz występ? Tylko szczerze. To był nasz debiut w tym składzie - ruda uśmiechnęła się szeroko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diana Rects
Początkujący


Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oviedo,Hiszpania
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Śro 23:53, 14 Lis 2012    Temat postu:

Diana, znudzona szukaniem odpowiedniego dla siebie miejsca, podeszła do dwóch dziewczyn. Obydwie miały podobny kolor włosów i zaczęła przysłuchiwać się ich rozmowie. Wiedziała, że to było głupie i w pewnym stopniu nieodpowiednie, ale właśnie w ten sposób poznawała ludzi - przysłuchując się ich rozmowom!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Francesca Northwolf
My zabijamy czas, a on zabija nas
My zabijamy czas, a on zabija nas


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Śro 23:59, 14 Lis 2012    Temat postu:

-Dosyć.-szepnęła do siebie kobieta. Rozchyliła łokcie i podobnie w zachowaniu do czołga taranowała wszystkich, którzy stanęli jej na drodze. Rzuciła wzrokiem na tłumy, daleko stojącego Thomasa i siedzącą przy stole Hartengoll. Haniebna muzyka... Jak ci się coś nie podoba, to nikt nie każe ci tu marudzić, droga pani profesor. Wzniosła oczy do nieba i pokręciła przecząco głową. Bankiet, to bankiet, a nie... yyy... Takie coś! Zacisnęła wargi i poszła w mniej irytujące miejsce.
Do: Dziedziniec zimowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Pozostałe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin