Forum Windhill High School Strona Główna

Pokój [29]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Sypialnie dla dziewcząt
Autor Wiadomość
Layla Ichigo
Początkujący


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Wto 21:18, 27 Lis 2012    Temat postu:

Niebieskowłosa wciąż spała na podłodze. Ciepłe promienie słońca, padające z centrum nieba grzały ją niemiłosiernie w plecy. Próbując się przed nimi ochronić, mimowolnie przesunęła się o kilka milimetrów, uderzając głową w łóżko. Pierwsze co poczuła po powrocie do żywych, to słodki, niesamowity zapach zza zasłony. Czekolada. Wzięła w ręce gitarę Camilli i dosyć zręcznie rzuciła ją na swoje łóżko, nie wiedząc, że tam ktoś leży. Odsunęła kawałek materiału i jej oczom rzuciło się niezbyt pociągające pudło o cudownej woni. Natychmiast wyjęła z niego jedną tabliczkę i nie łamiąc wcisnęła sobie prawie całą do ust.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Wto 22:51, 27 Lis 2012    Temat postu:

Nie pamiętała, gdy zasnęła, a w każdym razie obudziła się, gdy coś uderzyło ją w twarz. Wrzasnęła i zamotana w stos kołder spadła na ziemię, a razem z nią gitara. Gitara? Podniosła głowę i zobaczyła niebieskowłosą jedzącą JEJ czekoladę
-Layla! - krzyknęła ze śmieszną chrypką, starając się usiąść - Zostaw moją czek.. o banany
Zauważyła, że na stole leży cała kiść żółtego cudu. Wygramoliła się spod warstw, a gdy wstała zakręciło jej się w głowie. Mimo tego czuła się już o wiele lepiej, chociaż nadal miała kaszel i katar. Usiadła przy stoliku i zaczęła jeść jednego banana
-Coś za coś - mruknęła do Layli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Layla Ichigo
Początkujący


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Śro 21:54, 28 Lis 2012    Temat postu:

Jedząc brązową rozkosz Layla usłyszała gdzieś za sobą lekko przychrypnięty, lecz znajomy głos.
-Layla! Zostaw moją czek.. o banany
Niebieskowłosa popatrzyła ze smutkiem w oczach, jak Camilla pochłania jej ulubiony owoc.
Niczym bazyliszek, gdy pożerał owce.
Gdy czarnowłosa sięgała po drugiego, szepcąc coś pod nosem, olśniło ją. Wyrwała z ręki współlokatorce resztę pożywnych owoców i złożyła swoją propozycję
-WEŻMY MOJE BANANY I TWOJĄ CZEKOLADĘ! ZROBIMY … BANANY W CZEKOLADZIEE!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Śro 23:11, 28 Lis 2012    Temat postu:

Słysząc propozycje niebieskowłosej, rozdziawiła usta
-Szok.. Ty myślisz - powiedziała - TY wpadłaś na dobry pomysł. To może wypalić..
Kaszląc podczołgała się do zasłony i wzięła pudło czekolady. Wstała, ustawiła sobie karton na głowie i trzymając go rękami podeszła do Layli. Ruchem głowy nakazała dziewczynie wziąć banany.
- A więc chodźmy siać zagładę
Jeden kącik ust powędrował jej do góry - jak to często robił
Do : Kuchnia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryż, Francja
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 18:55, 29 Lis 2012    Temat postu:

Z: Jadalnia.

Minęła współlokatorki, które pędziły z kartonem czekolady i bananami. Były tak podekscytowane, że nie zauważyły rany na dłoni koleżanki.
Życie.
Weszła do pokoju i zabrała bandanę. Szybko zamknęła się w łazience i przemyła ranę zimną wodą. Dopiero teraz, gdy cała krew spłynęła z wodą do zlewu, można było zauważyć, do jakiego stopnia skaleczenie jest rozległe.
Zacisnęła szczękę i z bólem zawiązała chustę na dłoni. Nagłe ochłodzenie skóry spowodowało mrowienie i częściowe odrętwienie ręki.
Dziewczyna usiadła na kafelkach i oparła głowę o szafkę pod zlewem.
Tutaj nikt mnie nie będzie ruszał. Przynajmniej na pewien czas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Layla Ichigo
Początkujący


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 21:50, 29 Lis 2012    Temat postu:

-Szok.. Ty myślisz. TY wpadłaś na dobry pomysł. To może wypalić..
Niebieskowłosa zadowolona ze swojego planu uniosła dumnie głowę, hen wysoko w przestworza. Camilla wzięła pudło wypełnione czekoladą. Pod drodze wypadła z niego jedna tabliczka. Layla niezauważalnie wsunęła ją sobie do rękawa. Czarnowłosa ruchem głowy pokazała Layli, żeby wzięła banany. Tak też zrobiła. Trzymając w ręce żółtą kiść owoców wyszła razem ze współlokatorką z pokoju
- A więc chodźmy siać zagładę
-JUHUU BANANY TOOO ŻOŁNIERSKIE COOOSIE BANANY TO… POTASU FES – krzyczała Layla pędząc tuż za Camillą i potykając się o swoje sznurówki
do kuchni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 22:41, 29 Lis 2012    Temat postu:

Z biblioteki.

Tabitha szła korytarzem nie zważając na to, czy ktoś widzi jej łzy.
Ból żeber znowu się nasilił.
Powinnam iść do pani Luizy.
Jednak jej nogi prowadziły ją do sypialni.
- Nie chcę być znowu sama. - powiedziała sama do siebie, nie zatrzymując się obok swojego pokoju. Poszła dalej.
Stanęła przed drzwiami.
- Puk, puk! Jest tam kto? - weszła powoli, rozglądając się wokół.
Weszła do środka, chciała poczekać. Zauważyła jednak, że ma na dłoni resztki czekolady. Poszła do łazienki, by się umyć.
Na podłodze siedziała rudowłosa dziewczyna, która kiedyś dała jej chusteczkę w ogrodzie.
Była blada, a kolorowa chusta, którą miała owiniętą dłoń, przesiąkła krwią.
- Hej! Nic ci nie jest? - kucnęła obok dziewczyny, ocierając łzy z twarzy.
- Kiepsko wyglądasz. - zmoczyła chusteczkę, którą wtedy od niej dostała i zaczęła wycierać rudej twarz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryż, Francja
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 22:58, 29 Lis 2012    Temat postu:

- Hej! Nic ci nie jest?
Tabitha... Ty zawsze wiesz, kiedy Cię potrzebuję.
- Można powiedzieć, że miałam małą bójkę z nowo poznanym osobnikiem. - powiedziała do dziewczyny, uśmiechając się niepewnie. - A tym to się nie przejmuj, w końcu krew kiedyś przestanie lecieć, prawda?
Jak się wykrwawię, to owszem.
Wskazała zdrową dłonią na kafelki w łazience.
- Podłogi nie zabraknie. Jak chcesz usłyszeć moją beznadziejną historię to siadaj.
Odgarnęła płomienne włosy i spojrzała na dziewczynę smutnym wzrokiem.
Decyduj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 23:02, 29 Lis 2012    Temat postu:

- Oczywiście, że chcę posłuchać. I powiedz mi kto to był, to mu normalnie...
Oczy Tabithy znowu zapłonęły gniewem.
- Pokaż mi tą rękę. No, opowiadaj!
Wzięła dłoń dziewczyny w swoje ręce i odwinęła chusteczkę.
Uuuu... nie ładnie.
Wytarła ranę mokrą chusteczką po czym ucisnęła ranę swoją dłonią.
Nie puszczając jej spojrzała na rudzielca.
- Nie patrz tak, tylko mów co się stało. - uśmiechnęła się lekko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryż, Francja
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 23:11, 29 Lis 2012    Temat postu:

- Nie patrz tak, tylko mów co się stało.
Ciężko westchnęła.
Powiedziałam, że powiem, no to dotrzymać słowa wypada.
- Weszłam wieczorem do jadalni i...
Już Ci się załamuje głos? Słaba.
-... spotkałam tam jakiegoś nowego. Siedział przy stole i czytał książkę. Usiadłam obok niego. I zaczął się terror. Bez ogródek złapał mnie za gardło i dusił. Mocny chwyt miał, a propos. Gdybym nie miała nożyka, teraz bym już straszyła po szkole razem z Ayano. - parsknęła mimowolnie śmiechem.
Opowiadasz o swojej dramatycznej historii i się śmiejesz? Wariatka.
- Zraniłam go w dłoń, kalecząc również siebie. Przycisnęłam go do ściany. A on? Kopnął mnie w kolano. Dobrze wiedział w które, oraz gdzie musi uderzyć. A teraz najlepsza część programu: przedstawił mi się jako swój brat i zarazem uczeń tej szkoły.
Rudowłosa po chwili zaczęła płakać i się śmiać. Z nerwów? Na rozluźnienie sytuacji? Nie wiadomo. [/i]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 23:19, 29 Lis 2012    Temat postu:

Tabi z uwagą słuchała całej opowieści.
- Po pierwsze. Zdradź mi, jak masz na imię? - zapytała z uśmiechem.
- Po drugie. Kto jest twoim wychowawcą? Nie możemy dopuścić, żeby ten koleś chodził tak o po szkole i robił ludziom krzywdę.
Puściła dłoń dziewczyny i zacisnęła ją mocno bandaną.
- Nie pozwolę, by ktoś tu komukolwiek wygrażał. Nawet jeśli to twój brat.
Przytuliła rudowłosą, jedną dłonią łapiąc ją w pasie, a drugą wplatając w jej włosy.
- Nie płacz już. Nie jesteś sama. - szepnęła jej do ucha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryż, Francja
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 23:26, 29 Lis 2012    Temat postu:

- Kaladria. Kaladria Zidaya. - uśmiechnęła się nieśmiało - A co do zgłoszenia tego... Na razie poczekajmy, dobrze? I obiecaj, że nikomu tego nie powiesz.
Dziewczyna zacisnęła pięść. Nie chciała, żeby nagle huczała o tym cała szkoła.
- Dziękuję. - powiedziała, przytulając się do koleżanki. - Chodź stąd. Usiądziemy na łóżku, będzie wygodniej.
Wstała i pomogła podnieść się Tabi. Następnie otworzyła drzwi i wygodnie usiadła na materacu.
- Chodź. - przywołała gestem szatynkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 23:31, 29 Lis 2012    Temat postu:

Tabitha oniemiała po słowach Kaladrii.
Ten koleś chciał ją zabić, a ona chce to przemilczeć? Nie pozwolę na to.
Dziewczyny podniosły się z podłogi. Na twarzy Tab pojawił się grymas bólu.
- Już idę. - powiedziała i obmyła dłonie w umywalce.
Podeszła do koleżanki i usiadła obok niej na łóżku.
- Dlaczego nie chcesz nic o tym mówić? Przecież możemy iść tylko do nauczyciela. Albo jeszcze lepiej. Od razu do pani dyrektor! Nikt poza nią się nie dowie o tej całej sprawie. - spojrzała błagalnym wzrokiem na Kal - Nie możesz tak tego zostawić!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryż, Francja
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 23:38, 29 Lis 2012    Temat postu:

- Nie możesz tak tego zostawić!
Mogę. Ja wszystko mogę.
- Tab, zrozum. Ja muszę się dowiedzieć o co mu chodzi. Skoro jest moim bratem, to czemu się do mnie rzucał? Spokojnie, dam sobie z nim radę. Jestem tylko taka słaba z pozoru.
Puściła oczko do dziewczyny. Po chwili zauważyła, że kuleje.
A tej co?
- Co Ci się stało w brzuszek? - powiedziała z nadmierną słodkością.
Lubię się podroczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 23:43, 29 Lis 2012    Temat postu:

Dziewczyna spojrzała na rudowłosą. Ręką złapała się za bok.
Z wymuszonym uśmiechem dodała:
- Ja też mam wrogów w tej szkole.
Przysunęła się bliżej Kal, ignorując ból. Spojrzała jej w oczy.
- Nie rozumiem dlaczego to robisz. I pewnie nigdy nie zrozumiem. Ale... chcę żebyś wiedziała, że możesz na mnie liczyć. - teraz uśmiechnęła się szczerze.
- Nie mam zbyt wielu przyjaciół. Dlatego nie chciałabym, żeby coś ci się stało. - posmutniała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Sypialnie dla dziewcząt Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 13 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin