Forum Windhill High School Strona Główna

Pokój [6]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Sypialnie dla dziewcząt
Autor Wiadomość
Paul Devoux
Początkujący


Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Calvi, Francja
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Sob 0:55, 29 Gru 2012    Temat postu:

Z: Pokój 78

Całą drogę do pokoju Tabithy chłopak modlił się, aby nikt ich nie zauważył. Nie, żeby obchodziła go opinia innych - bardziej martwił się o samopoczucie prawie półnagiej przyjaciółki.
Gdy doszli do pokoju z wygrawerowaną szóstką na drzwiach, Paul przekręcił zamek w drzwiach. Nie chciał teraz w pokoju nieproszonych gości, a tym bardziej szatynka.
- Cieszę się, że nie spotkaliśmy nikogo. Musiało to fajnie wyglądać.
- Och, na pewno. W końcu nie każda uczennica paraduje w samej bieliźnie i bluzce po szkole. - powiedział z lekkim rozbawieniem w głosie.
Dziewczyna przebrała się w wygodny dres i zajęła się pakowaniem swych ubrań. Devoux z niekrytym zaciekawieniem wpatrywał się, jak dziewczyna toczy walkę ze starą torbą, usiłując wepchnąć do niej swe rzeczy.
- Dobrze, że nie ma tego za dużo. Jak widzę, kiedy dziewczyny przychodzą tu z trzema, czterema torbami, to się zastanawiam, co one tam mają.
- No wiesz... Ja na przykład przyjechałem z trzema walizami. Mogę się jedynie usprawiedliwić tym, że co chwila pożyczam komuś moje ubrania i zapasy t-shirt'ów znacznie wyszczuplały.
Bishop złapała do ręki bieliznę i bluzkę, a po chwili zniknęła za drzwiami łazienki. Szatyn nie chcąc robić większego bałaganu, przysiadł na skraju wolnego łóżka i zamyślony wbił martwe spojrzenie na drobny bagaż Tab.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Sob 1:04, 29 Gru 2012    Temat postu:

Tabitha wzięła szybki prysznic i umyła włosy.
Założyła swoje ubranie i równo złożyła koszulkę Paula.
Wróciła do pokoju. Mokre loki opadły na jej ramiona, zostawiając mokre plamy na białej koszulce. Podeszła do chłopaka i podała mu jego koszulkę.
- Dziękuję bardzo. Nie chcę się jednak przyczynić do tego, że będziesz biegał nago po szkole. To takie nienaturalne. - wybuchnęła głośnym śmiechem.
Przed chwilą sama tak paradowałaś...
Zebrała resztę rzeczy do torby, a do kieszeni spodni włożyła prezent od Rose.
Chyba powinnyśmy porozmawiać. - zamyśliła się chwilę.
Kiedy wzięła torbę do ręki, pościel na jej łóżku zmieniła kolor z zielonej na biały.
- Ech... Pokój już mnie wyprowadził. - spojrzała na Paula i wzruszyła ramionami.
- Teraz przynajmniej nie będę ciągle sama w pokoju. Bo do tej pory tak było. Moje współlokatorki gdzieś zabłądziły chyba.
Podeszła do drzwi i rzuciła jeszcze raz okiem na to pomieszczenie. Zatrzymując wzrok chwilę na drzwiach do łazienki, uśmiechnęła się szeroko.
- Prysznic... - zachichotała i wyszli.

Do gabinetu Noah.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paul Devoux
Początkujący


Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Calvi, Francja
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Sob 1:23, 29 Gru 2012    Temat postu:

Devoux zabrał od Tab koszulkę niemrawo uśmiechając się przy tym.
- A więc... teraz do Noah? - zapytał lekko zmieszany wizją wizyty u nauczyciela. Teoretycznie nic do niego nie miał, lecz silny mur zbudowany od śmierci Kal niestety był nie do ruszenia.
Szatyn nieporadnie wstał i przeciągnął leniwie jak stary kocur, kątem oka wciąż śledząc każdy najmniejszy ruch przyjaciółki.
Gdy ta już pożegnała się ze swym starym pokojem, Paul złapał ją delikatnie za rękę i spokojnym chodem wymaszerowali z pomieszczenia.

Do: Gabinet Noah
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Wto 1:47, 22 Sty 2013    Temat postu:

Z jadalni.

Pomimo iż Tabi od pewnego czasu nie mieszkała już w tym pokoju, nadal czuła się jak u siebie. Bez wahania otwarła drzwi i skierowała się na swoje stare miejsce. Pościel nadal była biała, czekała na swoją nową właścicielkę. Dziewczyna położyła walizkę na łóżku.
- To tutaj. Teraz już oficjalnie nie należy do mnie. - uśmiechnęła się ze smutkiem w oczach.
- Masz piękny widok na Dziedziniec Wody. Nie zdziw się, jak syrena zdobiąca fontannę, do ciebie pomacha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashlee Townsend



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Wto 1:58, 22 Sty 2013    Temat postu:

Z jadalni.
Ash weszła do pokoju tuż za dziewczyną, uśmiechając się delikatnie pod nosem. Rozejrzała się uważnie po pomieszczeniu, drapiąc delikatnie po policzku. Nie duży, jednak nie za mały pokój. Jak dla niej idealnie. Spojrzała na łóżko, na którym wylądowała walizka i pokiwała delikatnie głową na boki. Biała pościel. Z pewnością zamieni ją na coś bardziej żywego, ale wszystko w swoim czasie.
- Całkiem tu przyjemnie. - Rzuciła bardziej do siebie, niż do dziewczyny, zaraz przenosząc na nią swój wzrok. Zmarszczyła nieco brwi, dostrzegając smutek w jej oczach.
-Lubiłaś ten pokój? - Zapytała, siadając na krawędzi łóżka. Otworzyła delikatnie usta i skierowała wzrok na okno. Było zbyt ciemno żeby mogła coś dostrzec.
- Syrena? Pomacha? Będę się musiała przyzwyczaić. Tak czy siak dzięki za informację. - Uśmiechnęła się nieco szerzej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabitha Bishop
Uczeń stopnia II


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Wto 2:06, 22 Sty 2013    Temat postu:

Szybko otrząsnęła się z zamyślenia.
- W szkole dużo się ostatnio dzieje, a ten pokój ma wiele wspomnień. Ale to historia na inną okazję. - uśmiechnęła się.
- Teraz zostawiam cię ze swoim nowym łóżkiem. Kiedy tylko go dotkniesz, zmieni barwę, na twoją ulubioną. - podeszła do rudowłosej i uścisnęła ją.
- oj... - lekko się zarumieniła.
- Normalnie, nie jestem taka wylewna. No cóż... Nie zapomnij zapisać się na zajęcia. Chociaż nauczyciele nie wrócili jeszcze z przerwy świątecznej. Ja uciekam. Niebawem na pewno się spotkamy.
Pomachała jej otwierając drzwi i wyszła na korytarz, zamykając je cicho za sobą.
Fajna dziewczyna. Mam nadzieję, że będzie zadowolona z pobytu tutaj.
Ruszyła w dół schodów.

Do gabinetu Noah.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ashlee Townsend



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Wto 15:52, 22 Sty 2013    Temat postu:

- Z pewnością Cię kiedyś dorwę i mi o niej opowiesz! - Uśmiechnęła się szeroko.
-Na moją ulubioną? Już lubię to miejsce. - Zaśmiała się cicho i pogładziła dłonią pościel, która zaraz zmieniła kolor na fioletowy. Tak znacznie lepiej. Nieco zdziwił ją uścisk ze strony nowo poznanej, ale w odpowiedzi tylko się uśmiechnęła i pogładziła delikatnie dłonią jej plecy. Zaraz spojrzała na nią uważnie i pokręciła delikatnie głową.
- Nie szkodzi, nie szkodzi! Nie zapomnę. Muszę jeszcze tylko trochę nad tym pomyśleć. - Skinęła delikatnie głową i wstała z łóżka.
-Więc do zobaczenia~ - Machnęła jej dłonią na pożegnanie i zaraz odprowadziła ją wzrokiem do drzwi, za którymi zaraz zniknęła. Ash złapała za swoją walizkę i odsunęła ją. Jedna z wysokich szaf otworzyła się i tak jak rudowłosa podejrzewała rzeczy, które wcześniej wysłała do szkoły już tam były. No proszę... Poukładała wszystkie rzeczy w szafie i wsunęła walizkę pod łóżko. Zaraz po tym padła na nie i westchnęła cicho. Była wykończona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Sypialnie dla dziewcząt Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14
Strona 14 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin