Forum Windhill High School Strona Główna

Jadalnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Kuchnie i jadalnie
Autor Wiadomość
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 15:25, 16 Lis 2012    Temat postu:

z : pokój 29
Czarnowłosa wbiegła do jadalni niemal w podskokach, myśląc o tym co chciałaby zjeść. W pomieszczeniu było mało osób. Kilka dziewczyn, chłopak i czerwone coś. Zmrużyła oczy, przypatrując się temu. Gdy udało się zidentyfikować postać, uśmiechnęła się do siebie.
-Ayanoo- krzyknęła już z daleka. Doszła do dziewczyny, po czym dosiadła się do niej - Koszmarnie wyglądasz, lala
Powiedziała łapiąc za jej wilgotne włosy.
-Co u ciebie? - spytała, patrząc na jedzenie, które pojawiło się na stoliku - Frytkiiiii. Yaay.
Krzyknęła z radości i zaczęła jeść.


Ostatnio zmieniony przez Camilla Hidoi dnia Pią 15:27, 16 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayano Hayasaka
Seems a bit dead


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sapporo, Japonia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 15:38, 16 Lis 2012    Temat postu:

Czarnowłosa postać podeszła do niej i złapała za wilgotne włosy.
-Co u ciebie?
Ayano próbowała odpowiedzieć nie przestają jeść, więc wyszło jej dosyć niewyraźnie. Po chwili jednak, widząc zdezorientowaną dziewczynę, przełknęła to, co właśnie przeżuwała i powtórzyła.
-O, Camilla! Napisałam do mamy.
Powróciła do jedzenia nie przestając mówić.
-Byłaś w ogrodzie cmentarnym? Twoja aura idealnie by się tam wpasowała!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anne Moonstar
Uczeń stopnia II


Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przedmieścia Londynu

PostWysłany: Pią 15:44, 16 Lis 2012    Temat postu:

Obejrzała się ze wychodzącą Kaladrią. Chyba mnie nie lubi... Szkoda.
- Jeszcze dzisiaj opieka i zielarstwo, tak? Ale ja na to nie chodzę, nie nadaję się do pielęgnowania roślin. Chociaż to zajęcia z moim wychowawcą. Powiecie mi, czy jest w porządku.
Spojrzała na zamyśloną Christelle. Nie zamierzała wyrywać jej z tego stanu, czasem tego człowiekowi potrzeba. Dopiła kawę i odstawiła kubek na stół. Pojawił się przed nią talerz frytek. Zdziwiła się, ale rzeczywiście miała na nie ochotę. To nic, że chwilę wcześniej przełknęła płatki z mlekiem. Nigdy nie miała problemów z żołądkiem. Zjadła połowę, a resztę zostawiła. Nareszcie się najadła.
- Przejdziemy się? Skoczymy tylko po kurtki, co wy na to? I skoczymy po drodze do budynku pocztowego, jeśli nie macie nic przeciwko. - zapytała, odsuwając krzesło. Oparła dłonie na stole i spojrzała na rodzeństwo z wyczekiwaniem, myśląc przy tym jednocześnie o specyficznym przywitaniu dyrektora nadanym przez głośniki i liście, który miała wysłać.


Ostatnio zmieniony przez Anne Moonstar dnia Pią 18:44, 16 Lis 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikey Williams
Uczeń stopnia I


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Pią 17:55, 16 Lis 2012    Temat postu:

Z pierwszej lekcji czarnej magii
Powoli jadł pizzę, popijając ją colą. Potrzebował świeżego powietrza. Za długo już chyba siedział w jednym pomieszczeniu z dużą ilością osób. Propozycję wyjścia na spacer przyjął z entuzjazmem.
- Jasne, chodźmy. Lizzie? Ty też idziesz?
Ona chyba chce być teraz sama. Pomyśli, popłacze. Może jej to pomoże. Zawsze pomagało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzie Williams
Uczeń stopnia II


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Londyn
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 18:22, 16 Lis 2012    Temat postu:

- Co? - brat zwrócił się do rudej po imieniu, co wyrwało ją z rozmyślań. Ach, chyba pytał, czy idę z nimi na spacer. Idę. Ale sama.
- Nie, dzięki. Posiedzę tu jeszcze trochę, mam ochotę na cappuchino.
Posłała im uśmiech. Na stoliku pojawił się wspomniany napój. Dziewczyna zaczęła powoli pić. Wstrzymaj się jeszcze moment, poryczysz sobie jak będziesz sama. Lizzie była dobrą aktorką. Mimo że było jej smutno, świat widział radosną i uśmiechniętą dziewczynę. Jedynie Mikey coś wyczuwał. Ale nie pytał, za co ruda była mu bardzo wdzięczna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 18:34, 16 Lis 2012    Temat postu:

Camilla, gdy przełknęła co miała w buzi, odpowiedziała Ayano
-To jest tu takie coś? Jeszcze tam nie trafiłam. Nawet nie wiem, gdzie jest, więc muszę to, jak najszybciej nadrobić - odpowiedziała ciesząc się w myślach. Lubiła cmentarze. Właśnie skończyła swoją porcje jedzenia, a pomimo pochłonięcia talerza frytek, miała ochotę na coś jeszcze, najlepiej na coś słodkiego, a szczególnie na czekoladę. Cudownie, by było taką z nadzieniem truskawkowym. Przeniosła wzrok na czerwonowłosą
-Masz ochotę zrobić coś nielegalnego? - spytała z krzywym uśmieszkiem - Coś co dotyczy CZEKOLADY i TRUSKAWEK.
Udała złowieszczy śmiech.
do : spiżarnia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayano Hayasaka
Seems a bit dead


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sapporo, Japonia
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 18:42, 16 Lis 2012    Temat postu:

Słodkie przestępstwo? Truskawki i czekolada? Rozpływam się!
-Idę z tobą!
Hayasaka wstała i ruszyła za czarnowłosą. W głowie miała tylko truskawki i czekoladę. Czekoladę, która jest tak dobra, że można ją pochłaniać tonami. Truskawki, które kochała od dzieciństwa. Najlepsze połączenie.
do spiżarni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anne Moonstar
Uczeń stopnia II


Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przedmieścia Londynu

PostWysłany: Pią 18:43, 16 Lis 2012    Temat postu:

Lizzie wydawała się jakaś niobecna, niemal jak Christelle. Nie znały się dobrze, ale Anne umiała rozpoznawać skrywane emocje. Tak było w tym przypadku. Chciała pomóc dziewczynie, ale ta raczej by tej pomocy nie przyjęła. Spojrzała znacząco na Mikey'a. Pokiwał głową, zerkając na siostrę. Czyli on też coś wyczuł. A jak inaczej? Przecież to bliźnięta, są ze sobą bardzo związani.
- W takim razie do zobaczenia później w pokoju. Pa Christelle! - Pomachała dziewczynom na pożegnanie.


Ostatnio zmieniony przez Anne Moonstar dnia Pią 19:06, 16 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikey Williams
Uczeń stopnia I


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Pią 18:55, 16 Lis 2012    Temat postu:

- Okej - odpowiedział szybko. Uśmiechnął się do siostry i pocałował ją w czoło. Potem wstał, wziął szatynkę za rękę i pociągnął ją w kierunku wyjścia. Lizzie, tylko nie zrób niczego głupiego, dobrze? I powiedz mi jak wrócisz. Okej. Ruda uśmiechnęła się do niego słabo z daleka i zapatrzyła w swoją szklankę. Trzymaj się, mała.... - pomyślał, tym razem sam do siebie. Wyszli na korytarz.
- Spotkajmy się tu za dziesięć minut, okej? Trafisz sama? - zaśmiał się pogodnie Mikey, ale w oczach miał troskę. Martwił się o Anne i martwił się o Liz. Będzie dobrze, zobaczysz. Będzie dobrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anne Moonstar
Uczeń stopnia II


Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przedmieścia Londynu

PostWysłany: Pią 19:06, 16 Lis 2012    Temat postu:

- Pewnie, że trafię - odpowiedziała. - Tę drogę już pamiętam.
Uśmiechnęła się do chłopaka, widząc w jego oczach troskę o siostrę. Wyszli z pomieszczenia i rozdzielili się, każde powędrowało do swojego pokoju.
Do pokoju 100
***
Z pokoju 100
Anne była na miejscu po pięciu minutach. Nie spóźniła się. Oparta o ścianę wyjęła z koperty list i zaczęła czytać po raz kolejny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikey Williams
Uczeń stopnia I


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Pią 19:26, 16 Lis 2012    Temat postu:

- To super.
Przez chwilę odprowadzał dziewczynę wzrokiem. Potem odwrócił się i podążył korytarzem w kierunku swojego pokoju. Ona nigdy nie przestanie za nim tęsknić. Oni nie przestanie go kochać. I on nie przestanie o niej myśleć. Mikes pokręcił głową. Miłość zaślepia, przynajmniej w ich wypadku. Wiem! - Mikey doznał nagłego olśnienia i pobiegł do pokoju.
Do pokoju 44, gdzie nie będzie mojego posta bo to bez sensu żebym ja go tam pisał. Po prostu wszedłem, wziąłem kurtkę i wyszedłem.
***
I z pokoju 44...
Podszedł do czekającej już na niego dziewczyny.
- Teraz do budynku poczty, tak? Wiesz, mam pewien pomysł. Muszę napisać list.
Do budynku poczty


Ostatnio zmieniony przez Mikey Williams dnia Pią 19:28, 16 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anne Moonstar
Uczeń stopnia II


Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przedmieścia Londynu

PostWysłany: Pią 19:30, 16 Lis 2012    Temat postu:

- Tak, muszę to wysłać - odpowiedziała chłopakowi, składając starannie kartkę i zaklejając kopertę. Nie robię poprawek. Napisałam, co myślałam. Zapięła kuziki płaszcza i strzepnęła paprochy z rękawa. Oboje obejrzeli się jeszcze na zamyśloną nad kubkiem kawy Lizzie i wyszli z jadalni, a potem ze szkoły. Muszę z nią pogadać. Ale nie teraz, nie wygląda na skorą do rozmowy. Jeszcze zaszkodzę. Ale widać, że cierpi. Przede mną nie da się grać w ten sposób.
Do budynku pocztowego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Christelle Rain
Początkujący


Dołączył: 02 Lis 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:58, 16 Lis 2012    Temat postu:

Z czarnej magii.

Elle jadła powoli i od dłuższego czasu wpatrywała się w żyrandol.
Głosy dolatywały do niej wolniej.
– Jaki ładny żyrandooool… – posiedziała głośno ciągnąć ostanie słowo. Siedzący obok spojrzeli na nią dziwie. – Wspaniały do bujania. – rozmarzyła się - Hej, huuu! – głośno wydała z siebie dźwięk niczym małe dziecko. - Mam ochotę się pobujać…
Rytmicznie bujała głową na boki. Siedzący obok nic nie mówili.
Wstała od stołu i zabrała torbę.
– Do… zobaczenia… później… Whatever. – zaniosła się głośnym śmiechem i zniknęła za drzwiami.

Do gabinetu Noah.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzie Williams
Uczeń stopnia II


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Londyn
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 20:30, 16 Lis 2012    Temat postu:

Lizzie siedziała przy stoliku przez kilkanaście minut. Wpatrywała się pustym wzrokiem w szklankę. Stwierdziła, że przy okazji odrobi pracę domową z czarnej magii. Skupiła się na obserwowanym przedmiocie. Gdy była pewna, że minęło dziesięć minut (czyli minęło przynajmniej piętnaście), wstała. Teraz pewnie już ich nie ma. Na pewno zdążyli już wyjść. Ruda wyszła z jadalni, szukając miejsca, gdzie mogłaby być sama. Wyszła ze szkoły. Padał deszcz. Stała przez chwilę, czując krople padające na jej twarz. Lubiła deszcz. Potem naciągnęła kaptur na głowę i poszła dalej.
Na Klif Wilka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tate Harris
Uczeń stopnia I


Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Denver
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Pią 21:04, 16 Lis 2012    Temat postu:

Z: Pokój 44
Wszedł do jadalni by coś przekąsić przed zajęciami z zielarstwa. Zajął miejsce przy stoliku znajdującym się przy w rogu pomieszczenia. Miał stamtąd dobry widok na całą, niemalże pustą jadalnie. Mimo tego, że nikogo w niej nie było słyszał ciche szepty dookoła siebie. Zacisnął palce lewej ręki na ramieniu wpatrując się w jedzenie przed sobą. Napakował sobie na talerzyk dużą porcje jakiejś smacznie wyglądającej sałatki. Z trudem zjadł wszystko do końca. Jak widać nie był, aż tak głodny jak mu się wydawało. Westchnął rozglądając się ponownie dookoła. Po parunastu minutach spędzonych w jadalni postanowił wybrać się na następną lekcje, która wydawała mu się o wiele przyjemniejsza od czarnej magii. Wrzucił do swojej torby jedno z czerwonych jabłek leżących na stoliku i pomaszerował w stronę sali w której owa lekcja powinna się odbywać.
Zielarstwo i opieka nad zwierzętami, lekcja I
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Kuchnie i jadalnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 10 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin