Forum Windhill High School Strona Główna

Jadalnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Kuchnie i jadalnie
Autor Wiadomość
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Nie 0:50, 04 Lis 2012    Temat postu:

Z : Pokój 29
Camilla weszła do jadalni. Było tu dzisiaj pełno uczniów. Zaczęła rozglądać się za jakimś wolnym miejscem, gdy nagle zauważyła chłopaka z przedtem. Tego, który zasnął u nich w pokoju. Gdy ją zauważył schował twarz w dłoniach. Czy on właśnie próbuje się przede mną ukryć? Taka filozofia nie poskutkuje. Sprawia, tylko że z większą chęcią do niego podejdę. Uśmiechnęła się złośliwie i zaczęła iść w jego kierunku. Odsunęła krzesło i usiadła na przeciwko chłopaka
-Cześć. Jak leci? Pamiętasz mnie? Zasnąłeś w moim pokoju. Tak właściwie to jak masz na imię? - spytała biorąc widelec do ręki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Nie 0:59, 04 Lis 2012    Temat postu:

Za późno, przyszła.
-Ciszej, bo ktoś usłyszy.
Skrzywił się patrząc na jedzącą dziewczynę. Nie jest brzydka, ale... Miguel zastanawiał się czy nie będzie lepiej, gdy ją zignoruje. Nie, wtedy będzie gorzej. Zakończę to szybko.
-Miguel, jestem Miguel.
Próbował jak najszybciej skończyć jedzenie, ale jego żołądek stracił dno. Skazany na jej towarzystwo zaczął wyliczać jej pozytywne i negatywne cechy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Nie 1:24, 04 Lis 2012    Temat postu:

-Miquel.. - powtórzyła - Ja jestem Camilla
Gdy się przedstawiła, wepchała sobie do buzi widelec pełen jedzenia. Przeżuwała dokładnie każdy kęs, bacznie przyglądając się jego twarzy, każdego jej szczegółowi. Nagle wypaliła
-Uroczy - widząc jego zdziwioną minę, wycelowała w niego oskarżycielsko widelcem - Jesteś uroczy!
Chłopak zrobił się czerwony i popatrzył w inną stronę. Jako iż nic nie mówił, czarnowłosa ciągła dalej
-Dlaczego, gdy przed chwilą mnie zobaczyłeś chciałeś się schować? Boisz się mnie? - spytała szczerząc zęby
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Nie 1:29, 04 Lis 2012    Temat postu:

Na początku się zawstydził, ale szybko mu przeszło.
-Nie... Jesteś nawet ładna, nigdy mnie nie dotknęłaś i w sumie nie wydajesz się zła - wyliczał miguel - ale jesteś dziwna. Chociaż to niewystarczający powód żeby bać się kogoś takiego jak ty.
Zdobywanie znajomych jest łatwiejsze niż myślałem.
-Powiedz coś o tej niebieskiej. Ma ciepłe dłonie. Nieprzyjemne.
Na wspomnienie jej dotyku wzdrygnął się.
-A, właśnie. Czyją krew miałem na twarzy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Nie 1:45, 04 Lis 2012    Temat postu:

Camilla uśmiechnęła się jeszcze szerzej.
-Łał, to chyba było najdłuższa wypowiedź jaką do mnie powiedziałeś. - mruknęła - Ja jestem dziwna? Szkoda, że nie widzisz sieb...
Ups, wpadłam. Szybko złapała się następnego tematu
-Niebieskowłosa? Layla? Ledwo ją znam. Z tego co zauważyłam jest troszkę szurnięta i niezdarna. Możliwe, że ma ciepłe dłonie. Moje są zawsze zimne, nawet, gdy jest mi ciepło. A co do krwi - czarnowłosa uśmiechnęła się połową ust - no wiesz.. komar..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Nie 1:52, 04 Lis 2012    Temat postu:

Rozkręcam się, jest dobrze. Wytrzymam jeszcze chwilę.
-Już myślałem, że mnie ugryzłaś.
Jestem zmęczony. Miguel położył głowę na stole. Poznał dziś za dużo osób. Powinien dać sobie spokój, w takim tempie jego głowa wybuchnie w granicach tygodnia.
-Zły pomysł, bardzo zły.
Nie minął nawet tydzień, a on już rozpatrywał najgorszy scenariusz. Uświadomił sobie, że czarnowłosa cały czas tu jest. Podniósł głowę.
-Czemu do mnie podeszłaś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karou Raven
Uczeń stopnia I


Dołączył: 23 Paź 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Londyn
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Nie 13:54, 04 Lis 2012    Temat postu:

-Jasne, nie ma sprawy.I na wzajem- uśmiechnęła się do rudowłosej i po raz kolejny została sama. Nałożyła sobie spaghetti i zaczęła powoli jeść. Kiedy skończyła poczuła się niezwykle zmęczona. Wstała od stołu i wyszła z jadalni do swojego pokoju.
Do pokoju [13]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Nie 14:00, 04 Lis 2012    Temat postu:

-Rozpoznałam cię, chciałam dowiedzieć się, jak masz na imię i gdy mnie zobaczyłeś starałeś się ukryć, więc pomyślałam, że chętnie ci podokuczam. Chyba mi wychodzi - powiedziała, zjadając ostatnią część swojego dania - Ale, skoro mnie nie chcesz, to sobie pójdę.
Pokazała Miqulowi język, po czym wstała i zasunęła za sobą krzesło. Hmm, chyba idę do pokoju, może kogoś tam znajdę.

do : pokój 29
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryż, Francja
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Nie 14:03, 04 Lis 2012    Temat postu:

Z: Pokój 29.

Już zza drzwi usłyszała nowe głosy. Współlokatorka i jakiś nieznany jej chłopak siedzieli przy stole. On się jej chyba boi, albo przynajmniej jest skrępowany tym kontaktem. Mogłabym zabrać Camillę od niego, ale... Niech się trochę pomęczy. Usiadła trochę dalej od nich, ale wystarczająco, aby przysłuchiwać się rozmowie. Jako iż nowa twarz ją zaciekawiła, zaczęła przyglądać się chłopakowi. Nie jest brzydki. Ułożone włosy, ładna twarz... I wtedy pomyślała, co na mysi mieć na głowie. Przecież nawet ich nie wysuszyłam, tylko z mokrą głową od razu przyszłam tutaj. Uderzyła się w czoło. Sięgnęła niechętnie po widelec i zaczęła konsumować danie. Gdy skończyła, przypomniały jej się wczorajsze postanowienie. "Będę poznawała nowych ludzi." Tylko, żeby to było takie łatwe. Dobra, ja pewnie dodatkowo go dobiję, ale trudno. Idę do nich. Podeszła do rozmawiającej współlokatorki i nowego. Usiadła obok nich.
- Cześć. Pewnie nie chcesz mnie znać, ale ja owszem.- Nie podawała dłoni, tylko oglądała ich zdziwione twarze. A temu od tego "tłoku" to zaraz serce stanie. Podniosła jedną brew i oczekiwała na odpowiedź. Jako iż dziewczę odeszło, przy stole został tylko on. No to teraz będzie ciekawie.


Ostatnio zmieniony przez Kaladria Zidaya dnia Nie 14:04, 04 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miguel Tulcakelume
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Jork
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Nie 14:29, 04 Lis 2012    Temat postu:

Czarnowłosa podniosła się. Nareszcie! Mogę iść do jakiegoś spokojnego miejsca, odpocząć i... Jakaś dziewczyna wstała od sąsiedniego stolika i podeszła do niego.
-Cześć. Pewnie nie chcesz mnie znać, ale ja owszem.
Prychnął. Nie miał ochoty na tą rozmowę. Opuścił stolik, ale ruda jakby nie pojęła jego intencji. Nie chciała pojąć.
-Skoro wiesz, że nie chcę to po co w ogóle podchodzisz.
Westchnął i ruszył w stronę drzwi licząc czas jaki zajmie mu schowanie się przed niechcianym wzrokiem.
do Ogrodu medytacji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryż, Francja
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Nie 14:37, 04 Lis 2012    Temat postu:

No, pewnie. Wiedziałam, że tak będzie, ale jakieś próby kontaktu podjęłam. Czyli sukces! Tylko już inna sprawa, że oni go nie chcą. Zmarszczyła brwi. Naszła ją myśl, aby śledzić innych. Bo co mi zrobią? Albo może... Nie, nie. To zły pomysł. Gdy chłopak wychodził, uśmiechnęła się z triumfem. Przecież wygrałam. Idę poznać tych "współlokatorów".

Do: Pokój 29.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thomas Moriarty
Often the most clever answer is silence
Often the most clever answer is silence


Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie Londyn, bo wszyscy stamtąd.
Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Nie 14:45, 04 Lis 2012    Temat postu:

Jadalnia powoli pustoszała. Pora obiadu już się skończyła. Nadchodził wręcz wieczór i kolacja. Thomas jednak nie był głodny. Obfita porcja makaronu nasyciła go na wieczór. Nauczyciel rozmyślał nad smokami. Wydawałoby się że wszystko jest gotowe, ale jednak coś mu umykało, czegoś brakowało.
Muszę spotkać się z profesor Northwolf (znowu) i upewnić się że wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Muszę się też upewnić czy Xavier zajął się już smoczym zakwaterowaniem.
Nauczyciel wstał i zasunął eleganckie krzesło bez filców, które w efekcie wydawało dosyć głośne szuranie. Wyszedł z pomieszczenia zamykając wrota, które trzasnęły z hukiem roznoszącym się po prawie pustej sali.

Do : Ogród Pełni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karou Raven
Uczeń stopnia I


Dołączył: 23 Paź 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Londyn
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Nie 16:51, 04 Lis 2012    Temat postu:

Z pokoju [13]
W jadalni nie było tłoczno. A wręcz można by powiedzieć, że było w niej pusto. Podeszła do jednego ze stolików i dokładnie przyjrzała się jego zawartości. Miała ochotę na coś słodkiego. Pytanie tylko,co z tego było warte jej uwagi. Znalazła tam porcję budyniu, ale przecież nie zabierze ze sobą miseczki. Truskawki...truskawki... Nie, truskawek na pewno tam nie było. Ani czekolady. Wzięła więc dwie czekoladowe muffinki i dwie pomarańcze. Zbliżała się pora kolacji, więc niedługo będzie tu tłok. Hmmm...może by jednak zjeść ten budyń... Zastanawiała się idąc do wyjścia. Cofnęła się więc i usiadła przy stoliku. Wyszukała największą porcję i zaczęła delektować się jego smakiem. Następnie dorzuciła jeszcze do torebki banana i dwie babeczki z malinami i wyszła z jadalni. Czas się otworzyć.Muszę kogoś poznać, znaleźć przyjaźń...
Do pokoju kominkowego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anne Moonstar
Uczeń stopnia II


Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przedmieścia Londynu

PostWysłany: Nie 20:30, 04 Lis 2012    Temat postu:

Z pokoju kominkowego
Usiedli przy tym samym stoliku, co przy obiedzie. Dawno nie miałam w ustach ciepłego posiłku. O! Herbata! - chwyciła kubek z herbatą i wypiła pół na raz. Napotykając pytające spojrzenie Mikey'a, zaczęła się tłumaczyć.
- Nie wiem, czy kiedy człowiek mdleje, spala więcej kalorii, ale u mnie to chyba tak działa. - Zaśmiała się po raz kolejny tego dnia. O, chyba zaczynam mieć poczucie humoru. Dziwne bo dziwne, ale skąd się wzięło?
Zabrała się do jedzenia. Takiego apetytu nie miała od dawna. Sama siebie zadziwiła, że potrafiła zjeść trzy kanapki i poprawić jabłkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikey Williams
Uczeń stopnia I


Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej

PostWysłany: Nie 20:37, 04 Lis 2012    Temat postu:

Chyba wszyscy byli głodni, bo gdy tylko usiedli, zabrali się do jedzenia i zjedli sporo. Potem zaczęły się zwykłe docinki między Mikes'em i Liz. Dziewczyny śmiały się z bliźniaków, zresztą oni sami śmiali się chyba najgłośniej. Mikes objął Anne ramieniem, a Liz oparła głowę na jego ramieniu, chyba zabierała się do drzemki. Szalona kobieta.
- Rose, jak się czujesz? Już lepiej? - Mikes zapytał pieguskę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Kuchnie i jadalnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 5 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin