Forum Windhill High School Strona Główna

Pokój [29]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Sypialnie dla dziewcząt
Autor Wiadomość
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 21:12, 15 Lis 2012    Temat postu:

Popatrzyła na Layle, która wrzuca zeszyt do plecaka.
-Nic. To też zostaw - rzuciła szybko, wskazując na trzymanego przez dziewczynę banana. Zerknęła na zegarek - Idę.
Wstała i wybiegła z klasy. Czując że niebieskowłosa podąża za nią.
do : sala od czarnej magii - lekcje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Layla Ichigo
Początkujący


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 21:18, 15 Lis 2012    Temat postu:

Gdy niebieskowłosa uzyskała odpowiedź, czarnowłosa gdzieś nagle jej uciekła. Zdezorientowana Layla ponownie spojrzała na zegarek. Najwyraźniej już chyba się zaczęło - pomyślała.
-CZEKAJ CAAAAM - zawołała za swoją współlokatorką. - CZEKAAAAAAAJ.
Zdjęła balerinki z nóg, ponieważ w filmach to pomaga w szybszym bieganiu, wzięła torbę i pognała za czarnowłosą. Po drodze rozmyślała co ciekawego jeszcze ją dzisiaj czeka.
do sali od czarnej magii - lekcja I
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 21:55, 15 Lis 2012    Temat postu:

z : sala bankietowa
Po wejściu do pokoju rzuciła się na kolana przed stolik. Pomyślała, że od razu zrobi zadanie. Wyciągnęła spod poduszki, na której uklękła paczkę żelkowych węży, otworzyła ją, wyciągnęła jednego i położyła przed sobą. Patrzyła z myślą, że jeśli wytrzyma 10 minut, może go zjeść. Kątem oka zobaczyła, że na jej łóżku leży książka. Ta sama którą miała pożyczyć Ayano. Odwróciła wzrok od żelka. Ostatni raz widziałam tą dziewczynę na balu.. Zorientowała się co zrobiła.
-Kurde, zepsułam. - ponownie zaczęła gapić się na węża.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryż, Francja
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Czw 22:55, 15 Lis 2012    Temat postu:

Z: Jadalnia

Noga coraz bardziej dawała o sobie znać. Każdy przepływ krwi, każde uderzenie serca niosło ze sobą nową falę bólu. usiadła na swoim łóżku. Miała dosyć. Oprócz Tate'a nikogo tu nie mam, prawie nikt mnie nie zna. A jemu też na głowie cały czas nie siedzę. Podciągnęła nogawkę. Kończyna nabrała różnokolorowych odcieni. Standard. Przegryzła wargę. Słaby strumyk słodkiej krwi napłynął jej do ust. Sięgnęła po gumkę i związała włosy w luźnego koka. Postanowiła napisać list do jakże "wspaniałej matki".
"Droga Mamo,
Jak się pewnie domyślasz, piszę z Windhill High School. Jest tutaj wspaniale! Mam dużo przyjaciół i wszyscy mnie lubią.
Dzisiaj mieliśmy rozpoczęcie roku. Z tej okazji dyrekcja urządziła nam bal, o tematyce "Halloween". Wiesz, że sama uszyłam strój dla siebie, i mojego nowo poznanego przyjaciela? Było wspaniale!
Noga jest w jak najlepszym porządku. Ani razu nie miałam z nią problemów. Teraz się tylko zastanawiam, po co wzięłam moją laskę.
Jestem zapisana na zajęcia o czarnej magii i wróżbiarstwie. Jestem taka podekscytowana...
Proszę, napisz mi co u mojego ukochanego taty i oczywiście Ciebie, matulu! A jak Jolinese? Wszystko w porządku?
Ślę tysiąc gorących całusów i pozdrawiam ze wspaniałej szkoły.
Twoja ukochana córeczka,
Kaladria Zidaya. "

Dziewczę zapakowało list do koperty i schowało go do torby. Nie wiedziałam, że potrafię aż tak dobrze kłamać. Chyba nie jest na tyle głupia, aby uwierzyła w ten stek bzdur. "Ukochanego Taty"... Haha, po prostu komicznie. Kal wygodnie położyła się na łóżku. Miała dosyć dzisiejszego dnia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 14:49, 16 Lis 2012    Temat postu:

Camilla oderwała wzrok od żelka. Ustaliła, że minęło już 10 minut. Wstała i rozciągnęła się, patrząc kto jest w pokoju. Zobaczyła tylko leżąca na łóżku Kaladrie. Usłyszała burczenie w swoim brzuchu, więc ruszyła do drzwi, jednak w połowie drogi wróciła się i zabrała żelka, dopiero wtedy wyszła.

do : jadalnia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Farewell
Początkujący


Dołączył: 27 Paź 2012
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 18:19, 16 Lis 2012    Temat postu:

Z: Sala od czarnej magii - lekcje

W pokoju nie było nikogo oprócz Kaladrii, jednak Chloe nie miała ochoty z nią rozmawiać. Nie miała ochoty rozmawiać z nikim. Była zmęczona. Jedyne czego pragnęła to wziąć ciepły prysznic i położyć się do łóżka. Musiała jednak wykonać pracę domową z czarnej magii. Pogrzebała chwilę w kieszeni jeansów i wyjęła z niej srebrny medalion z małą różyczką na środku, który dostała od swojego brata na 15 urodziny. Położyła go na stoliku stojącym na środku pokoju i zaczęła się w niego wpatrywać. Nie mogła się skupić. Po jej głowie krążyło za dużo myśli.
Westchnęła i włożyła medalion z powrotem do kieszeni spodni. Po chwili wstała i udała się do swojego łóżka. Nie trzeba było długo czekać by zasnęła.


Ostatnio zmieniony przez Chloe Farewell dnia Pią 18:20, 16 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryż, Francja
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 19:10, 16 Lis 2012    Temat postu:

Czas wysłać list. Dziewczyna wstała. Przebrała się w skórzane, obcisłe spodnie, czarną ćwiekowaną kurtkę, czerwony t-shirt i czarne glany 20-stki. Włosy spięła w mocnego kucyka, a na głowie zawiązała bandanę. Cholera, ciemno już. Sięgnęła do torby i wyciągnęła mały nóż z ciemną, dębową rękojeścią. Wcisnęła go za pasek spodni. Następnie zabrała złożoną laskę i list. Ciekawe, co teraz robi Tate. Zacisnęła szczękę i bardzo mocnym ruchem zamknęła drzwi do pokoju.

Do: Budynek pocztowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Layla Ichigo
Początkujący


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 21:01, 16 Lis 2012    Temat postu:

z sali do czarnej magii
Layla jak zwykle zabłądziła gdzieś w korytarzach, i znalazła się w pokoju po kilku godzinach. Dodatkowo zgubiła gdzieś swoje buty, więc całą drogę szła boso. Postanowiła odrobić swoją pracę domową z czarnej magii i wlepiła wzrok w paczkę pocky. Nie trwało to długo, bo po około 40s zrozumiała, że nagle w jej rękach znalazł się jeden paluszek. Porzuciła to i postanowiła znaleźć sobie nowe buty. Odsunęła szufladę, z której wypadł cały stos ubrań. Nie zwracając na nie uwagi, zauważyła brak jakichkolwiek butów. Postanowiła pożyczyć coś od czarnowłosej, ale po niej śladu nie było. Wyjęła więc od niej czarne glany, za duże o gdzieś 3 rozmiary. Wyszła z pokoju, człapiąc ciężkimi butami i podążyła w stronę sali.
do sali od zielarstwa i opieki nad zwierzętami - lekcji Ii


Ostatnio zmieniony przez Layla Ichigo dnia Pią 21:02, 16 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe Farewell
Początkujący


Dołączył: 27 Paź 2012
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 21:13, 16 Lis 2012    Temat postu:

Chloe nie spała zbyt długo. Pomimo zmęczenia nie mogła zasnąć. Wstała więc z łóżka i spojrzała na zegarek.
Szlag... Zaraz kolejna lekcja...
Wyjęła z torby błękitną bluzkę na ramiączka i poszła do łazienki się przebrać. Gdy wyszła z łazienki od razu popędziła na zajęcia.

Do: Sala do zielarstwa i opieki nad zwierzętami
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 21:59, 16 Lis 2012    Temat postu:

z : dziedziniec wody
Czarnowłosa wleciała do pokoju z dużym kartonem. Zaczęła motać się po pomieszczeniu szukając miejsca, w którym go schować. Wepchała pudło za zasłonę i oparła o to swoją gitarę. Jeszcze dzisiaj wymyśle lepsze miejsce. Czekało ją jeszcze pobicie Layli za "pożyczone" glany. Wstała z miejsca, zgasiła światło i usiadła pod włącznikiem.


Ostatnio zmieniony przez Camilla Hidoi dnia Pią 22:00, 16 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Layla Ichigo
Początkujący


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 22:30, 16 Lis 2012    Temat postu:

z sali od zielarstwa i opieki nad zwierzętami
Layla zdjęła glany z obolałych od biegania nóg. Wzięła je do ręki i po cichu weszła do środka. Miała szczerą nadzieję, że Camilla jeszcze nie dotarła. W ciemności rozejrzała się po pokoju – nikogo nie słyszała, a widzieć to tym bardziej. Podeszła więc do włącznika światła. Poczuła na karku czyjś oddech. Pierwsza myśl – zboczeniec. Bezszelestnie ścisnęła w ręce glana, po czym uderzyła, przynajmniej myśląc, że w czoło napastnika. Zapaliła światło. Okazało się jednak, że nie był to zboczeniec, a bardzo wkurzona czarnowłosa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 22:33, 16 Lis 2012    Temat postu:

Gdy dostała glanem, dodatkowo - swoim glanem, coś w niej puściło. Uświadomiło sobie, że nie wytrzyma dłużej. Wyrwała Layli glana, wzięła zamach i przywaliła jej w nos ze zdwojoną siłą. Niebieskowłosa z wrażenia, aż sobie usiadła. Mimo wszystkiego czarnowłosa zobaczyła na bucie rys. Podniosła Layle za kołnierz, wepchała za drzwi i przycisnęła ją nimi do ściany.
-Żądam szczerych przeprosin ty świrze!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Layla Ichigo
Początkujący


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Pią 23:26, 16 Lis 2012    Temat postu:

Layla wyrwała się w trudem Camilli. Zauważyła że z nosa ciurkiem leci jej krew. Czarnowłosa zlitowała się nad nią, dając jej paczkę chusteczek, wciąż czekając na przeprosiny. Jednak niebieska wyrwała jej się, wsadziła sobie chusteczkę do nosa i zniknęła w łazience. W końcu usnęła oparta o kibel, mając nadzieję że współlokatorki z potrzebą skierują się ku innej toalecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla Hidoi
Uczeń stopnia I


Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica

PostWysłany: Sob 0:39, 17 Lis 2012    Temat postu:

Po chwili spokoju, czarnowłosa zaczęła dobijać się do łazienki
-Noo błaaagaaam, chce iść spać - jęczała, oparła głowę o drzwi, uderzając ręką cały czas w to samo miejsce - Otwórz Layla.. Otwórz.. Spaaać. Jestem brudna.. Laylaa..
Zjechała po drzwiach na ziemie
-Spaaać - mruknęła, po czym na kolanach podeszła do szuflady. Wyciągnęła z niej spodenki, męską koszulkę i ręcznik. Chyba skorzystam z łazienki u Ayano. Tak też myśląc wyszła z pokoju.
do : Pokój 6

***

z : Pokój 6
Wróciła do pokoju boso. Na ramieniu niosła ręcznik, a w rękach trzymała ubrania z dnia. Rzuciła to pod drzwi łazienki, dowiadując się tym samym, że Layla nadal tam siedzi. Zgasiła dziewczynie światło, a to samo zrobiła zaraz w pokoju. Po omacku doszła do łóżka, natomiast większy problem był z wdrapaniem się po drabince na górę. Gdy poradziła sobie z tym, położyła się wygodnie i niemal natychmiast zasnęła.


Ostatnio zmieniony przez Camilla Hidoi dnia Sob 1:04, 17 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaladria Zidaya
Uczeń stopnia I


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paryż, Francja
Płeć: Czarownica

PostWysłany: Sob 19:48, 17 Lis 2012    Temat postu:

Z: Pokój kominkowy

Szła. Oddychała. Funkcjonowała. Potężne uderzenia spowodowane sporą wagą podeszwy buta niosły się po całej wieży. Niekontrolowane, mało płynne ruchy dziewczyny wyglądały co najmniej komicznie. Z lekko otwartymi ustami, podkrążonymi powiekami, przekrwionymi oczami, nienaturalnymi źrenicami i co najdziwniejsze, zdrową nogą maszerowała w kierunku sypialni. Dla pewności kilka razy sprawdzała numer. Chociaż znała całą drogę na pamięć i rozpoznawała klamkę z jednorożcem, nie miała pewności, co do pokoju. Wydawał się jej obcy i nieznany. Ze strachem i przerażeniem kopnęła drzwi do dwudziestki dziewiątki. W podobny sposób postanowiła je też zamknąć. Było tam ciemno, więc zapaliła lampę. Ułożyła swoje rzeczy do szafki i sięgnęła po czarne szorty i turkusową koszulkę. Podeszła do łazienki, lecz coś nie pozwalało się do niej dostać. Zauważyła, że w środku ktoś jest, ponieważ spod framugi dobijała się jasna poświata lampy.
- Layla? Camilla? Jesteście tam?
Jakiekolwiek próby były daremne. Ciekawe... Kolejne próby nawoływania kończyły się niepowodzeniem. Kal w końcu sięgnęła po glana i jednym, bardzo silnym ruchem wybiła dziurę w drzwiach. Całkiem miłe uczucie. Właśnie chyba brakowało mi... demolowania mebli? Przerażającym wzrokiem spojrzała na dziurę. Była zadowolona ze swojej pracy. Na szczęście były one zrobione tylko z drobnej, drewnianej płyty, więc obeszło się bez większych komplikacji. Po otworzeniu drzwi przez dziurę, Kaladrii ukazał się dosyć dziwny widok - Layla spała na toaletą cała ubrudzona krwią. Dziewczyna postanowiła więc obudzić współlokatorkę, bez większych efektów. Po marnych próbach udźwignęła ją na ręce i położyła do łóżka. Następnie sięgnęła po zwilżoną szmatkę i delikatnie wytarła krew z twarzy. Mam nadzieję, że przez te drzwi nie będę miała większych problemów. Po posprzątaniu wszystkich kawałków drewna, delikatnie okryła koleżankę kołdrą. Później sama szybko się umyła i przebrała, a następnie położyła się spać. Nie trzeba było długo czekać, aby dziewczę zasnęło.

***

Obudziła się, gdy jeszcze reszta jej współlokatorek spały. Przetarła oczy i z zadowoleniem spojrzała na drzwi. A już miałam takie głupie wrażenie, jakby to był sen. Zabrała z szafki ulubione, czarne dżinsy, koszulkę z nadrukiem ulubionego zespołu i bieliznę. Wstała i udała się do łazienki. Teraz to ja już nie widzę sensu, żeby się zamykać, skoro i tak wszystko widać. Brała prysznic, gdy zauważyła, że z ręki nie leci krew, ale noga nadal normalnie funkcjonuje. Ściskała dłoń z całej siły, lecz nic z niej nie wypłynęło. Szybko się ubrała i postanowiła posprzątać pokój. Gdy już pomieszczenie lśniło, usiadła na łóżku i wzięła się za dokańczanie rozdziału wypożyczonej książki.
Po chwili wstała. Strzeliła kostkami w palcach i udała się do pokoju kominkowego. Sięgnęła po swój czarny koc i okryła się nim w taki sposób, że widać było tylko zielone oczy dziewczyny.

Do: Pokój Kominkowy.


Ostatnio zmieniony przez Kaladria Zidaya dnia Sob 20:29, 17 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Windhill High School Strona Główna -> Sypialnie dla dziewcząt Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 9 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin